Jak w ciekawy sposób wesprzeć dziecięce zainteresowanie literami?
O nauce pisania w filozofii Montessori poświęciłam osobny post na blogu.
Dziś przychodzę do Was z pomysłem, który z pewnością zachwyci niejednego kilkulatka.
Własnoręcznie stworzona książeczka, w dodatku z literami, które zmieniają konsystencję i fakturę po upieczeniu, to dopiero niespodzianka!
Do odrysowania liter posłużył nam ruchomy alfabet, ale jeśli go nie macie, możecie naszkicować litery odręcznie.
Wnętrze liter malujemy puchnącymi farbami, które stworzymy mieszając mąkę, sól i wodę w proporcji 1:1:1 i dodając do nich odrobinę farb np. plakatowych.
Idealnie, jeśli zachowamy kolorystykę i pomalujemy spółgłoski na kolor niebieski, a samogłoski-czerwony.
Farby można zetrzeć delikatnie z kartki, formując litery, jeśli obrys nie wyjdzie idealny.
Teraz wystarczy włożyć je na 1-2 minuty do piekarnika nagrzanego do 180 stopni, albo na 30 sekund do kuchenki mikrofalowej.
Maluch może badać strukturę liter, która wyraźnie różni się od kartki.
Teraz wystarczy stworzyć stronę tytułową i zszyć, albo związać razem kartki.
Gotowe!